Hiszpania - październik 2003
Zdjęć jest mało - wysiadł aparat. Mamy za to piękny film,
niestety nie da się go tutaj pokazać:).
Trasa wycieczki była bardzo ciekawa:
Włochy, nocleg w naszym ulubionym Lido di Jesolo, potem przejazd Lazurowym Wybrzeżem,
przez Niceę, Monte Carlo i Cannes,
Dobrze, że chociaż wyszło do jedno zdjęcie w Alei Gwiazd.
Potem był przejazd przez Marsylię, po drodze nocleg i punkt docelowy na Costa Dorada ( Złote Wybrzeże)
w Hiszpanii. Mieszkaliśmy w takim pięknym hotelu w miasteczku
Ametlla de Mar
Udało sie nam zwiedzić uroczy ogród botaniczny w Blanes na Costa Brava, Tarragonę,
gdzie jest mnóstwo zabytków z czasów rzymskich, no i oczywiście zaliczyć wspaniały
wieczór flamenco, gdzie kolega mąż....
szalał z uroczymi Hiszpankami
a było na co popatrzeć!
Oczywiście my Polki, nie byłyśmy gorsze od Hiszpanek, szalałyśmy
na scenie nie gorzej od nich!
Największe wrażenie zrobiła na nas wyprawa do klasztoru
Montserrat
Bylismy również w Barcelonie -
wieczorem na koncercie wspaniałych fontann.
Postanowiliśmy, że tam jeszcze kiedyś wrócimy, bo zbyt słabo poznaliśmy uroki tego miasta.
|