o. Władysław Szymon Bohosiewicz - redemtorysta
O. Bohosiewicz urodził się 28 września 1868 r. w wiosce Hawrylak niedaleko Horodenki w rodzinie ziemiańskiej. Rodzicami byli Jakub Bohosiewicz i Antonina z Jakubowiczów Bohosiewiczowa, wywodzący się z Ormian polskich. Był najstarszym spośród licznego rodzeństwa: Mariana, Kazimierza, Andrzeja, Stanisławy, Anieli, Bogdana i Józefa. Różnica wieku pomiędzy nim a najmłodszym Józefem (moim ojcem) wynosiła 27 lat.
Po ukończeniu gimnazjum w Stanisławowie został przyjęty do seminarium duchownego we Lwowie. Święcenia kapłańskie otrzymał 7 lipca 1892 r. Początkowo pracował jako wikariusz przy katedrze ormiańskiej we Lwowie. Redemptorystów poznał przez kontakty z o. Bernardem Łubieńskim. Zafascynowało go życie i dokonania św. Alfonsa de Liguori, a szczególnie alfonsjańska interpretacja Ewangelii. Zamiar wstąpienia do Zgromadzenia przedstawił arcybiskupowi ormiańskiemu Izaakowi Isakowiczowi, który postanowił sprawdzić, na ile jest on w tym zamiarze utwierdzony i posłał go na nową parafię do Czerniowiec, gdzie proboszczem parafii ormiańsko katolickiej był ks. Józef Teodorowicz. Ostatecznie otrzymał zgodę arcybiskupa na wstąpienie do redemptorystów. Nowicjat odbył w Eggenburgu i 2 lipca 1895 r. złożył śluby zakonne. Dekretem Kongregacji Propagandy Wiary z 2 lipca 1895 r. otrzymał pozwolenie na zmianę obrządku z zastrzeżeniem, że nie może powrócić do obrządku ormiańsko katolickiego. Po nowicjacie przebywał jeszcze pół roku w seminarium w Mautern, przygotowując się do pracy misyjnej pod kierunkiem o. Franciszka Maira. W lutym 1896 r. przybył do Mościsk i został socjuszem dyrektora Małego Seminarium. W latach 1900-1907 pełnił funkcję magistra nowicjatu, a w latach 1907-1910 był superiorem tymczasowej placówki w Warszawie.
W 1908 roku z inicjatywy administratora diecezji mińsko-mohylewskiej z siedzibą w Petersburgu ks. Stefana Denisiewicza i abp. warszawskiego ks. Wincentego Popiela została zorganizowana tzw. misja syberyjska. Ks. Stefan Denisiewicz zwrócił się do Przełożonego wiceprowincji redemptorystów w Podgórzu o wyznaczenie kilku misjonarzy do tej misji, a ten skierował o. Władysława Bohosiewicza superiora domu w Warszawie, o. Marcina Nuckowskiego superiora domu w Podgórzu i o. Józefa Palewskiego z Mościsk. Celem misji było odwiedzenie zesłanych na Syberię Polaków, niesienie Ewangelii dla nich i ich rodzin dla podtrzymania wiary i związków z Macierzą. Była to pierwsza taka wyprawa misyjna redemptorystów na Syberię. Misjonarze w ciągu czterech miesięcy pokonali szlak przez całą Syberię głosząc Słowo Boże w następujących parafiach: Czelabińsk (5-12 VI 1908), Jekaterynburg (13-19 VI), Tobolsk (22-27 VI), Omsk (2-11 VII), Tomsk (14-24 VII), Krasnojarsk (26 VII - 2 VIII), Irkuck (8-16 VIII), Czyta (19-25 VIII), Harbin - obecnie należy do Chin, wtedy zaś był wydzierżawiony przez Rosję (29 VIII - 6 IX) i Władywostok (9-13 IX). Warto odnotować, że na zakończenie misji w Krasnojarsku o. Bohosiewicz poświęcił kamień węgielny pod budujący się tam kościół.
Jak wspomina Sługa Boży o. Bernard Łubieński (1846-1933), kiedy w 1909 roku odbyła się kanonizacja św. Klemensa Hofbauera, założyciela redemptorystów w Polsce, postanowiono dla podkreślenia zasług Świętego w czasie jego długiego pobytu w Polsce wygłosić kazania w Warszawie. O. Bernard Łubieński wygłosił wówczas w Warszawie kazanie w kościele Panny Marii na Starym Mieście, a o. Władysław Bohosiewicz w kościele św. Antoniego. Od roku 1910 o. Bohosiewicz był opiekunem duchowym, spowiednikiem i głosił konferencje dla sióstr zakonnych: albertynek, dominikanek, karmelitanek, klarysek, nazaretanek, sakramentek, urszulanek, wizytek.
Kolejny obowiązek, jaki został powierzony o. Władysławowi Bohosiewiczowi wiązał się z tragicznymi wydarzeniami w klasztorze paulinów na Jasnej Górze. Otóż w 1910 r. jeden z paulinów Damazy Macoch popełnił zbrodnię morderstwa na swoim stryjecznym bracie Wacławie. Po tym wydarzeniu klasztor pozbawiono autonomii, poddając go kontroli komisarzy biskupich i mianując wizytatorem apostolskim Zakonu redemptorystę o. Władysława Bohosiewicza. Spośród hierarchów broniących paulinów wyróżnił się wówczas abp J. Bilczewski, tego samego zdania był o. Władysław Bohosiewicz, który funkcję wizytatora apostolskiego pełnił najpierw dla klasztoru paulinów w Krakowie ( w latach 1914-18), a następnie dla wszystkich paulinów w Polsce (w latach 1920-1932). Pod jego kierunkiem i przy współpracy z przeorem paulinów o. Piotrem Markiewiczem zaczęły stopniowo dokonywać się pozytywne zmiany. Wzrastała liczba zakonników, rekrutujących się również spośród duchowieństwa diecezjalnego, opracowano nowe konstytucje, aprobowane przez papieża Piusa XI. Reformowanym przez siebie paulinom o. Władysław Bohosiewicz głosił dwie serie rekolekcji w Krakowie na Skałce 20-26 lipca 1919r. "O posłuszeństwie" i 14-20 grudnia 1919 r. "O Miłości Pana Jezusa". W 1928 r. o. Władysław Bohosiewicz, uznał za konieczne przeniesienie nowicjatu ze Skałki w Krakowie do Leśnej Podlaskiej, miejscowości zapewniającej ciszę, spokój i odosobnienie od gwaru miejskiego. W następnych latach z inicjatywy generała zakonu o. Piusa Przeździeckiego przeniesiono nowicjat do Leśniowa niedaleko Częstochowy. Za swą działalność otrzymał dyplom z tytułem konfratra zakonu.
W latach 1910-1916 o. Bohosiewicz pełnił urząd rektora w Krakowie, gdzie jednocześnie był konsultorem i admonitorem prowincjała. W 1918 r. mianowano go superiorem nowego klasztoru w Warszawie. Ze względu na słabnący wzrok i słuch został zwolniony z funkcji superiora. Mimo postępującego kalectwa był magistrem nowicjatu w latach 1924-1927 i dwukrotnie magistrem braci odbywających swój drugi półroczny nowicjat. Nie przestał głosić kazań, a zawdzięczał to swej niezwykłej pamięci. Był spowiednikiem nuncjusza Achille Rattiego, który na jednej z audiencji już jako papież powiedział: "Jeśli kiedyś spotkałem prawdziwego zakonnika, to był nim Bohosiewicz". O. Władysław Bohosiewicz życie zakonne traktował bardzo poważnie, był człowiekiem ostrym i bezwzględnym dla siebie, nie zawsze też umiał postępować inaczej względem podwładnych. Równocześnie, jak zauważa prowincjał austriacki o. A. Hamerle, był wcieleniem pokory. Jak zauważa Edward Nocuń CSSR w pracy "Misje parafialne redemptorystów polskich w latach 1886-1918", pełnienie funkcji wychowawczych nie pozwalało o. Bohosiewiczowi na pełne zaangażowanie w pracę misyjną, mimo to uczestniczył w 84 misjach. Przeprowadził również 180 rekolekcji dla zakonników i zakonnic oraz księży i kleryków.
Postępujące kalectwo, prawie zupełna utrata wzroku i słuchu oraz podeszły wiek zmusiły o. Bohosiewicza do rezygnacji z urzędów i funkcji. Osiadł w klasztorze redemptorystów w Krakowie i tu 8 lipca 1942 roku obchodził 50-lecie kapłaństwa. Stan swój znosił bardzo cierpliwie i w rozmodleniu. Zmarł 6 września 1942 r. i został pochowany w grobowcu redemptorystów na Cmentarzu Podgórskim w Krakowie. Po jego śmierci staraniem krakowskich redemptorystów ukazała się w maszynopisie książeczka, w której znalazła się korespondencja pomiędzy o. Władysławem Bohosiewiczem a Achille Rattim, późniejszym papieżem Piusem XI.