27.Bohosiewicz Andrzej
" Mogą być niespodzianki
"WSZYSTKO SIĘ MOŻE ZDARZYĆ" - ten refren znanej piosenki pasuje do przedwyborczych prognoz
w okręgu krakowskim. Gdy spojrzeć na nazwiska liderów list - wszystko jest możliwe. Ci z pierwszych
pozycji mogą spaść na dalsze, ci z dalszych - mogą stać się ludźmi sukcesu.
W najbliższych wyborach istotną rolę mieli odgrywać dwaj kandydaci: Jan Maria Rokita
i Andrzej Urbańczyk. Niestety, do takiego starcia nie dojdzie...
Do ostatnich chwil ważyły się losy lidera listy AWSP. Najsilniej aspirowali
do tej roli wojewoda Ryszard Masłowski i poseł Kazimierz Barczyk. Batalię wygrał Barczyk,
poseł AWSP. Karierę zaczynał w PZPR, był liderem PC, bardzo długo związany był ze "spółdzielnią" Janusza Tomaszewskiego. W decydującej chwili postawił jednak na AWSP.
Tu za nim znalazł się wojewoda Ryszard Masłowski, a na trzecie miejsce trafił Mieczysław
Gil.
Po śmierci Andrzeja Urbańczyka, który - co przewidywał nawet prawicowy Kraków
- poprowadziłby krakowską lewicę do wyborczego sukcesu, listę SLD-UP otwiera szef małopolskiego
Sojuszu, poseł Kazimierz Chrzanowski. Za nim znalazł się prof. Jerzy Hausner. Już
teraz mówi się o niemal pewnej funkcji przewidzianej dla prof. Hausnera w przyszłym
gabinecie. Poważnym konkurentem lidera będzie także Jerzy Adamik, radny i przedsiębiorca
, szef krakowskiego SLD, który zyskał w mieście ponadpartyjną akceptację, skupiając wokół siebie
niemałą rzeszę młodych sympatyków. Dobry wynik może uzyskać także Andrzej Bohosiewicz
. Jako szef małopolskiego OPZZ, może liczyć na wsparcie kilku tysięcy związkowców.
Niespodzianek można się spodziewać także na innych listach. Choć UW poprowadzi "spadochroniarz"
Tadeusz Mazowiecki, jego sukces wcale pewny nie jest. Unia pod Wawelem utraciła palmę przewodnictwa
politycznego i sporą część wyborców na rzecz Platformy. Całkiem jednak możliwe, że mandat UW zdobędzie w wyborach
startujący z 2 miejsca były prezydent miasta Józef Lassota. Jego nazwisko jest znanae.
Niepewnie czuć się może Bogdan Klich, nr 1 na liście PO. Zagrozić mu może
wójt Zabierzowa, Józef Krzyworzeka, który przebojem wdarł się na listę oraz Tomasz Szczypiński
, wiceprezydent miasta. Niespodziankę sprawić może Jan Maria Rokita. Polityk ten, choć uprawia
"międzypartyjną turystykę" nie cieszącą się poparciem wyborców, wciąż ma w Krakowie liczne grono zwolenników.
Trudno także przewidzieć, kto zostanie posłem z listy PiS-u, gdyż nazwiska
liderów niewiele opinii publicznej mówią. 31-letni Zbigniew Ziobro był przez kilka miesięcy wiceministrem
sprawiedliwości w resorcie Lecha Kaczyńskiego, a Zbigniew Wasserman, p.o. prokuratora krajowego.
Niemniej nie są to postacie znane. Wiadomo za to, że rosnące w Krakowie poparcie dla PiS zaoowocuje
mandatami. Niewykluczone więc, że jeden z nich zdobyć może usytowana na pozycji 4 Barbara Bubula. Jest od wielu
lat głośną, kontrowersyjną radną miasta, mającą swoich wiernych sympatyków."
Powyższy tekst, autorstwa Dariusza Łanochy, ukazał się w Trybunie w
dniu 4.09.2001
25.09.2001
Ostatecznie otrzymałem 1814 głosów, nie tyle od anonimowych wyborców, co od
przyjaciół. Dziękuję im za poparcie. Wynik pokazał, że pora zacząć myśleć o sobie,
bo jak widać nadal byt nie kształtuje świadomości, a ludziom żyje się lepiej
niż myślałem. Żal mi 24tys. bezrobotnych w Krakowie, którym nie będę mógł pomóc.