O sobie
Aktualności
O rodzinie
O Bohosiewiczach
Ormianie Polscy
Nasze wyprawy
Pupilek kot
Galeria
Ważne adresy
Ciekawe adresy
Kontakt
Po prostu
Nieaktualności

Tradycje rodzinne po kądzieli

     Moja matka Zofia była córką Izydora Łabędź Rajewskiego i Michaliny Prawdzic Szamota. Była najmłodszą spośród rodzeństwa: Tadeusza (lekarz, dr filozofii), Marii (Mani), Stefanii Skorny, Jadwigi Stojka i Jana. Jej ojciec, a mój dziadek był urzędnikiem I rangi CK i pochodził ze szlacheckiej rodziny, pieczętującej się herbem Łabędź. Rodzicami Izydora byli Leonard Rajewski i Maria z Czechowiczów, natomiast mój pradziadek miał na imię January (ur. 1794).


Herb Łabędź     Herb Prawdzic

     

Przekaz rodzinny głosił, że początkowo nazwisko brzmiało Rajecki. Niektóre źródła potwierdzają przy omawianiu pochodzenia herbu Łabędź, że rzeczywiście był w przeszłości ród Rajeckich Duninów z Rajec, a Jan Rajecki za Zygmunta I po długiej wojennej służbie w wojsku litewskim osiadł w województwie trockim. Anna Rajecka - malarka, miniaturzystka uczestniczyła w obiadach czwartkowych u króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Ponoć to właśnie jej słynne przemówienie się z biskupem Krasickim sprawiło, że rodzina zdecydowała się na zmianę nazwiska na Rajewscy.

     Z tej rodziny pochodzą: Leonard Rajewski ( nie mylić z moim pradziadkiem ) - instruktor harcerski, drużynowy VIII drużyny we Lwowie. W okresie obrony Lwowa brał udział w dostarczeniu benzyny dla radiostacji w Kozielnikach, walczył na Reducie Piłsudskiego, poległ w obronie Persenkówki w 1919. Pochowany na Cmentarzu Orląt - przed II wojną światową harcerze zawsze pełnili wartę przy Jego grobie w Dniu Zmarłych. Jan Rajewski - matematyk, profesor Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie, to jego syn Leonard był tym harcerzem spoczywającym dziś na Cmentarzu Orląt. Zdzisław Rajewski - archeolog, profesor, badacz Biskupina. Nie mniej ciekawe są przekazy rodzinne, dotyczące babki Michaliny Szamota ( ur. 19.09.1879 w Dobromilu - zm. 1959, pochowana w Krakowie na Cmentarzu Rakowickim). Była córką Stefana Prawdzic Szamoty i Julii Korwin Pawłowskiej (ur. 1840, zm. 1927).

Herb Korwin

Babcia Michalina miała liczne rodzeństwo: Matyldę Dobiasz (de Altan Dobias), Stefanię (zamężną z Bolesławem Pilawa Lechowskim), Marię Zembaczyńską (ur. 1873), Stanisława (pierwsza żona Aurelia Pawłowska, druga żona Feliksa Zwolińska), Witolda Antoniego (ur. 1878, zm. 1971), którego żoną była Zofia Prus Grzybowska, Eugenię Szczepanik (ur. 1882), Jadwigę (ur. 1884) i Juliusza (ur. 1887, zm. 1967).

Bratem ojca mojej babki Michaliny, czyli Stefana Szamoty, był Jordan Walenty Szamota, natomiast rodzicami Stefana i Jordana byli Jan Chrzciciel Szamota (ur. 15.01.1798) i Marcela Bilińska (moi prapradziadkowie). Na tym nie koniec, gdyż Jan Chrzciciel Szamota miał brata Antoniego Emeryka (jego żona z domu Cieszkiewicz), a rodzicami Jana i Antoniego czyli moimi praprapradziadkami byli Szymon Szamota i Magdalena de Pielecka. Szymon Szamota miał dwóch braci: Wawrzyńca i Michała, a cała trójka była dziećmi Kazimierza Szamoty i Wiktorii Rasławskiej. Na koniec Kazimierz (mój prapraprapradziadek) był synem Adama Szamoty i Marianny z Romanowskich. Tak głęboko sięgającą genealogię Szamotów można z całą pewnością odtworzyć na podstawie oryginału certyfikatu szlachectwa, który jest obecnie w posiadaniu o.o. Benedyktynów w Tyńcu k. Krakowa. Przekazał go na kilka lat przed śmiercią (2000 r.) ks. prałat Stanisław Szamota, emerytowany proboszcz parafii we Frydrychowicach k. Wadowic, ostatni, który nosił nazwisko Szamota h. Prawdzic, potomek Antoniego Emeryka. Znałem ks. Stanisława osobiście.

      Jeżeli mi czas na to pozwoli, spróbuję doszukać się genealogii Julii Korwin Pawłowskiej, mojej prababki, pochowanej na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie i być może jej związku z Elizą Orzeszkową z domu Korwin Pawłowską. Być może uda mi się odgrzebać zapiski i rodzinne relacje dotyczące związku ze Stanisławem Skrzeszewskim, członkiem PKWN i pierwszym ministrem oświaty po II wojnie światowej.

 
 
Copyright © 2001 Andrzej Bohosiewicz.